Projekt Denko Maj 2016

Dzień Dobry Kochani, 

Przyszedł czas na małe porządki i wszystkie puste opakowania należy wyrzucić. Dlatego zmotywowało mnie to do tego postu. 

Szczerze jestem w szoku, że aż tyle się tego nazbierało, w końcu niedawno robiłam podobny post. Ale koniec tego rozgadywania się. Przejdźmy do rzeczy. 

Serdecznie zapraszam na denko! 

Kolor zielony- kupię ponowie 

Kolor czerwony- nie kupię ponownie

Kolor niebieski- być może kupię ponownie 

1. Płatki kosmetyczne Care- Jak widać uwielbiam je. Bardzo Wam je serdecznie polecam są tanie i bardzo dobre jakościowo. Najlepsze jakie kiedykolwiek miałam.

2. Korektor rozświetlający pod oczy Lovely- Kompletny bubel. Jego kolor jest pomarańczowy,kompletnie nie rozświetla, nie ma prawie w ogóle krycia. Na dodatek nie jest wydajny.

3. Odżywka 8w1 Eveline- Kultowy kosmetyk. U mnie służyła bardziej jako baza pod lakier.

4.Visaxinum- Dosyć długo zastanawiam się nad jego zakupem. I nie żałuje. Zobaczyłam dużą poprawę cery. Nie wyleczył trądziku do końca ale powstaje mniej niedoskonałości.

5. Mydło siarkowe Barwa- Produkt wydajny i to nawet bardzo. Zauważyłam, że zniknęło mi parę przebarwień.

6. 11 w 1 Gliss Kur- Coś cudownego. Moja perełka. Robiła wszystko co obiecywał producent. Włosy były mięciutkie, błyszczące i ułatwiał rozczesywanie. Do tego pięknie pachniał.

7. Krem nawilżająco-matujący Under20- Całkiem dobrze nawilżał i faktycznie zostawiał matową skórę. Ja jednak szukam dalej swojego idealnego kremu.

8. Krem do rąk AA- Nienawidziłam tego kremu za zapach. Niesamowicie mnie drażnił. Krem sam w sobie średnio nawilżał. Przez zapach do niego na pewno nie wrócę. Na pewno ten krem nie jest do skóry suchej.

9. Olejek do kąpieli (granat i pitaja) Tutti Frutti- Niestety wysuszał moją wymagającą skórę. Zapach przeciętny. Wydajność całkiem okej, Niestety opakowanie jest nie praktyczne.

10. Żel pod prysznic Nivea- Mój ulubieniec.Wydajny, piękny zapach, który się utrzymuję. Nie wysusza skóry.

11. Pianka do golenia Venus- Piękny zapach, ułatwia golenie, wydajna. Niestety z tego co się orientuje nie jest już obecna na rynku.

12. Mgiełka do włosów zniszczonych Jantar- Kompletny bubel. Mam wrażenie, że przesuszała włosy, do tego strasznie pachniała alkoholem.

13. Odżywka Jantar- Kultowy kosmetyk. Ciężko mi określić czy faktycznie pobudza wzrost włosów. Ciągle testuję. Na pewno ma ładny zapach( troszkę męski).

14. Szampon wzmacniający (LIGHT) Loreal Elseve- Bardzo wydajny. Dobrze się pieni i myje włosy. Więcej o nim możecie przeczytać tutaj 

15. Tonik Liście Manuka Ziaja- Bardzo wydajny produkt o ładnym zapachu. Praktyczne opakowanie. Możemy go stosować na 2 sposoby: na waciku lub po prostu spryskując prosto na twarz. Usuwał uczucie napięcia skóry. O całej serii Liście Manuka możecie poczytać tutaj.

16. Aloesowy żel do twarzy Green Pharmacy- Średnio wydajny. Dużo osób zachwala żele aloesowe jednak ja nie zauważyłam żadnej różnicy z moją cerą. Ani jej nie pogorszył ani nie polepszył. Przeciętny tani żel.

To by było na tyle ;)

A jak wygląda Wasze denko? Może miałyście, któryś z tych produktów? Koniecznie piszcie.

Do kolejnego! :)